Z PERSPEKTYWY ANN.
Odkąd leżałam w śpiączce miałam dziwne sny.Sny? Raczej wspomnienia. Całe moje życie przeleciało mi przed oczami.Szczególnie niektóre sytuacje.W szczególności jedna. Był 20 Maja 2011 roku. Jak codzień odkąd spotykałam się z chłopakami umówiliśmy się na wypad. Jednakże nie byle jaki wypad. Jonasi zaprosili Nas na próbę przed koncertem. Oczywiście musiałam jechać,bo Katie i Dani miały mnie pod opieką. Westchnęłam pod nosem oraz wygramoliłam się z łóżka ogarniając. Rozczesałam swoje długie włosy oraz ubrałam. Nie miałam czasu nic zjeść,bo już pociągnęły mnie do auta.- Oj Ann. Będzie tam Luke. Uśmiechnij się! - Zaśmiała się Danielle odpalając auto.- Zaaaabawne. - Dodałam wyszczerzając się oraz wyruszyłyśmy.Z prędkością Danielle byłyśmy na miejscu po godzinie. Wyszłam z auta oraz udałam się za Katie. Widząc wielką scenę oraz wiele ludzi na niej wystraszyłam się. Panna Katie podbiegła do Jacob'a i zaczęli się obściskiwać. - Ble. - Dodałam pod nosem oraz uśmiechnęłam się. - Ble to będziecie wy z Lukiem. - Dodał Mason dając mi buziaka w policzek. Westchnęłam pod nosem. Wygramoliłam telefon oraz ruszyłam nagrywając coś dla przyjaciółki - ich wielkiej fanki. Idąc po scenie omało nie spadłam. Widząc jednak kogoś na dole uśmiechnęłam się. - Hej. - Dodał brunet siedzący za pianinem.Nie wiedziałam co odpowiedzieć więc wycofałam się.
Idąc dalej natknęłam się na ich garderobę. Rozejrzałam się po wielu nagrodach oraz zdjęciach. Gdy chciałam sie odwrócić wpadłam w kogoś ramiona. Widząc mojego adoratora zerknęłam w jego tęczówki oraz zarumieniłam się. - Ja nie gryzę. - Dodał śmiejąc się oraz musnął mnie w policzek.- Dawno Cię nie widziałem. - Uśmiechnął się. Moje serce biło jak oszalałe. Jednak uratował mnie Mason. - Luke,scena! - Zawołał uśmiechając się. Brunet puścił mnie oraz odszedł.
Nie wiedziałam co mam serio już robić więc weszłam zza kulisy zerkając na chłopaków. Uśmiechnęłam się do nich oraz zerknęłam na bruneta. Gdy skończyli szykowali się do koncertu. Stałam obok Katie oraz widząc Luke'a dodałam. - Przyniosę Ci szczęście? - Uśmiechnęłam się delikatnie zerkając mu w oczy. - Największe. - Dodał chłopak podając mi swoją wodę.
Spojrzałam na niego roześmiana oraz napiłam się wody. Gdy wszyscy zniknęli mi z oczu usiadłam na kanapie zerkając na telefon. Zauważyłam Danielle,która wyszłam z garderoby chłopaków.- A co ty tuaj robisz sama,siostra? - Zapytała oraz pociągnęła mnie do garderoby. Widząc ubierających się chłopaków zerknęłam siadając obok Katie. Katie zerknęła na Jacob'a dodając. - No nie napinaj się tak. - Roześmiała się.
Jacob posłał jej wrogie spojrzenie śmiejąc się. Rozejrzałam się dookoła oraz znów zatopiłam swoje tęczówki w ekranie telefonu. Widząc wchodzącego Luke'a zarumieniłam się. Zerknęłam w jego stronę oraz usłyszałam. - Za 5 minut wchodzicie. - Dodał ich ojciec. Słysząc tłumy fanów zerknęłam na nich.
Gdy wychodzili uśmiechnęłam się do bruneta. - Powodzenia. - Dodałam swoim cieńkim tonem głosu w jego stronę. - O moje szczęście,dziękuje. - Uśmiechnął się wychodząc oraz zabrał ze sobą swoją gitarę.